30 listopada w specjalnie przygotowanej „sali wróżb” można było się „dowiedzieć”, komu będzie sprzyjało szczęście, kogo w najbliższej przyszłości spotka miła niespodzianka, a kto może mieć pecha. Wśród zabaw znalazły się tradycyjne staropolskie wróżby andrzejkowe, jak wylewanie wosku na zimną wodę przez klucz - wróżenie z kształtu zastygłej masy i rzucanego przez nią cienia czy losowanie symboli: pierścionek - ślub, różaniec - stan zakonny, moneta- bogactwo. Trzeba przyznać, że „ wróżbiarze” wykazali się niezwykłą fantazją i kreatywnością w tworzeniu „na gorąco” wizji losu koleżanek i kolegów.