Takiego zainteresowania imprezą jeszcze nie było. Festiwal zorganizowano po raz pierwszy na stadionie miejskim, dzięki czemu w rytmach muzyki reggae bawić się mogło znacznie więcej osób. - Nowe miejsce sprawiło, że poczuliśmy się tak, jakbyśmy go organizowali po raz pierwszy - mówi Rafał Karwot, lider Tabu. - Zastanawialiśmy się, czy uda nam się stworzyć ten sam klimat, jaki towarzyszył nam w parku. I udało się to znakomicie, bo tak naprawdę atmosferę tworzą ludzie, a nie miejsce - dodaje. Frekwencja była imponująca, bo na scenie gościły gwiazdy muzyki reggae. To między innymi Mesajah, Vavamuffin, Zion Train, Habakuk, Tabu i Grubson porwali publiczność.
Stadion miejski otworzył przed organizatorami nowe możliwości. Pierwszy raz koncerty trwały dwa dni i to na dwóch scenach - głównej i soundsystemowej. Przy tej drugiej stworzono specjalną strefę z plażą, na której można było odpocząć na przygotowanych pod palmami leżakach. Na festiwalowiczów czekała bogata oferta gastronomiczna, a także okazjonalne upominki i inne gadżety. Goście z całej Polski mogli skorzystać z miejsca pod namiot i bawić się z nami przez dwa dni. Tak zrobiło w sumie 600 osób. Organizatorzy nie zapomnieli także o tym, że festiwal chętnie odwiedzają całe rodziny, między innymi dlatego dla rodziców i ich najmłodszych pociech przygotowane zostało specjalne miejsce do karmienia i przewijania, które cieszyło się dużym zainteresowaniem. Niezapomniany Festiwal Reggae - Najcieplejsze Miejsce na Ziemi zorganizowali dla miasta Wodzisławia Śląskiego Wodzisławskie Centrum Kultury i zespół Tabu. Sponsorem festiwalu był właściciel marki Lech oraz Restauracja Pilsner Pub. Więcej zdjęć z imprezy można znaleźć na Facebooku. Polecamy fanpage: Miasto Wodzisław Śląski.