Podwyżki opłat za śmieci. Skąd się biorą?

W polskich gminach ruszyła fala podwyżek opłat za wywóz i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Niestety, wszystko wskazuje na to, że już niebawem za wywóz odpadów dużo więcej zapłacą także wodzisławianie. Skąd biorą się te podwyżki? Wśród przyczyn wzrostu opłat za śmieci samorządy wymieniają wprowadzenie przez rząd podwyżki tzw. opłaty “marszałkowskiej”.

- Informacja o tym, że opłata będzie musiała zostać zmieniona, jest znana od wielu miesięcy. Od momentu, kiedy rozstrzygnęliśmy poprzedni przetarg i ustaliliśmy opłatę za wywóz i zagospodarowanie odpadów, było wiadome, że obecna umowa z firmą realizującą te usługi dla mieszkańców miasta Wodzisławia Śląskiego skończy się z ostatnim dniem lipca roku bieżącego. Dlatego już osiem miesięcy temu rozpoczęliśmy prace nad tym, aby jak najlepiej przygotować się do nowego przetargu i aby specyfikacja oraz usługi, które zostaną zaproponowane, odzwierciedlały oczekiwania wodzisławian - mówił 4 lipca, podczas spotkania z dziennikarzami prezydent miasta Mieczysław Kieca. - Dokładnie 16 listopada 2018 r. skierowałem do przewodniczącego Rady Miejskiej Dezyderiusza Szwagrzaka pismo z prośbą o wskazanie sześciu radnych do zespołu, który miał niezwłocznie podjąć prace nad wymaganymi uchwałami. Uchwałami, które staną się podstawą do ogłoszenia specyfikacji istotnych warunków zamówienia dla całego nowego systemu gospodarowania odpadami - podkreślał. W zespole znaleźć miał się co najmniej jeden przedstawiciel z każdego komitetu wyborczego. Zespół powołano 4 grudnia ubiegłego roku, a w jego skład weszli m.in. radni: Grażyna Pietyra, Łukasz Chrząszcz, Roman Kapciak, Jakub Elsner, Mariusz Blazy, Eugeniusz Chłapek. Pracował on do końca lutego br.

- Uchwały w tej materii zostały podjęte przez Radę Miejską Wodzisławia Śląskiego. Następnie, zgodnie z ustawą, przeprowadziliśmy dwa postępowania przetargowe: jedno na odbiór, drugie na zagospodarowania odpadów. Dziś, po zakończeniu jednego z postępowań i w trakcie drugiego z nich, mogliśmy, przy pomocy specjalistycznej firmy, która już wcześniej przygotowywała stawki, a także dzięki analizie poprzedniego systemu, skalkulować nowe propozycje stawki dla mieszkańców miasta Wodzisławia Śląskiego - zaznaczał prezydent. - Stawka ta jest drastyczną podwyżką w stosunku do tej, która obowiązywała do tej pory. Dlatego chcę, aby mieszkańcy poznali sposób kalkulowania oraz to, co w sposób obiektywny na nią wpływa - dodawał.

Co spowodowało wzrost opłaty śmieciowej?

Przypomnijmy, składowymi stawki opłaty śmieciowej są koszty związane z działalnością Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, zagospodarowanie odpadów komunalnych, odbiór i transport odpadów oraz koszty administracyjne. - Zagospodarowanie odpadów oraz ich odbiór i transport stanowią ponad 91 proc. kosztów funkcjonowania całego systemu. I co bardzo ważne, jako samorząd, jako Urząd Miasta nie mamy na te koszty żadnego, najmniejszego wpływu - zaznaczał podczas konferencji Tadeusz Dragon, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta. - Istnieje wiele czynników, które wpływają na wzrost opłaty, a które są niezależne od pracy Urzędu Miasta czy od pracy Rady Miejskiej. System gospodarowania odpadami komunalnymi z mocy prawa musi się samofinansować. Gminy nie mogą ani zarabiać na systemie, ani do niego dopłacać z innych źródeł swoich dochodów - akcentował naczelnik Wydziału.

 

Tadeusz Dragon przedstawił kilka najważniejszych powodów wzrostu opłaty za śmieci. Wśród nich wymienił wzrost opłaty “marszałkowskiej”, o wysokości której decyduje Minister Środowiska. - Ten wzrost jest najbardziej istotnym czynnikiem, który wpływa na zachowanie się rynku odpadów - mówił naczelnik. W okresie od 2017 do 2020 r. wzrost opłaty “marszałkowskiej” z tytułu składowania odpadów wyniósł aż 263 proc.


Jako inną przyczynę wzrostu opłaty za śmieci wskazywany jest wzrost kosztów Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych (RIPOK), wynikający m.in. ze zmian wprowadzonych w ustawie o odpadach, dokonanych w wyniku nowelizacji tej ustawy przez Sejm RP we wrześniu 2018 r. Mowa o restrykcyjnych przepisach dotyczących wyposażenia zakładów w kosztowne systemy monitoringu wizyjnego.

Podwyższenie opłaty śmieciowej powoduje też wzrost cen energii. Rachunki za energię elektryczną w porównaniu do minionego roku wzrosły i to w sposób znaczący. Obecnie koszty z tego tytułu są o ponad 60 proc. wyższe niż w 2018 r. W ubiegłym roku za kilowatogodzinę płaciliśmy 25 gr. W tym jest to już 39 gr. Prognozuje się, że w tym roku wydatki na energię elektryczną w mieście wzrosną o 1,4 mln zł.

Zwiększenie opłaty spowodowane jest też, jak wskazują samorządy, wzrostem płacy minimalnej. W 2017 r. płaca minimalna wynosiła 2000 zł. W przyszłym roku będzie równa 2450 zł. To wzrost o 16 proc.

Na ten stan rzeczy ma mieć także wpływ wzrost cen paliwa. Według danych z czerwca 2017 i 2019 r. wyniósł on 24 proc. w przypadku ceny oleju napędowego (2017 r - 4,15 zł/l, 2019 r. - 5,15 zł/l), a 19 proc. w przypadku benzyny E95 (2017 r. - 4,37 zł/l, 2019 r. - 5,22 zł/l).

Samorządowcy zwracają ponadto uwagę na konieczność odbierania dodatkowych frakcji odpadów komunalnych sprzed posesji bez limitowania (odpady ulegające biodegradacji ze szczególnym uwzględnieniem bioodpadów przez cały rok). Wymóg ten wynika z ustawy oraz rozporządzenie Ministra Środowiska. Obowiązek dla Wodzisławia Śląskiego zostanie wprowadzony w sierpniu br.

Inną wskazywaną przyczyną jest też brak popytu na surowce wtórne. Według stanu na czerwiec br. ceny za stłuczkę szklaną spadły do 0 zł. To spadek o ok. 900 proc. w stosunku do 2012 r.

Przywołuje się także wzrost obowiązkowych dla gmin progów procentowych odpadów wyselekcjonowanych do recyklingu. Gmina nieprzekraczająca danego progu zostaje obciążona w takiej sytuacji karą. Oznacza to wyższe koszty zagospodarowania odpadów. Dla przykładu: poziom odzysku w przypadku tworzyw sztucznych, szkła, papieru w 2016 r. wynosił 18 proc. W 2020 r. wyniesie już 50 proc.

Nadzwyczajna sesja

Na początku lipca prezydent miasta Mieczysław Kieca przekazał na ręce przewodniczącego Rady Miejskiej pismo, w którym zwrócił się o zwołanie 10 lipca nadzwyczajnej sesji, której głównym tematem będzie konieczność zwiększenia opłaty za wywóz i zagospodarowanie odpadów w Wodzisławiu Śląskim. 3 lipca odbyło się także spotkanie przedstawicieli Rady Miejskiej z prezydentem w tym temacie.

Po obu przetargach dokonano pełnych i głębokich analiz, dzięki którym specjaliści wyliczyli wysokość nowej stawki śmieciowej w Wodzisławiu Śląskim. Wyliczenia są jasne: za kilka tygodni za wywóz śmieci zapłacimy znacznie więcej. Jak pisaliśmy wcześniej - system śmieciowy musi się w gminach samofinansować, czyli jego koszty muszą zostać pokryte przez wnoszone przez mieszkańców opłaty. By gospodarka odpadami w naszym mieście została sfinansowana, mieszkańcy miasta od sierpnia br. powinni ponosić opłaty w wysokości: 26,10 zł miesięcznie za osobę w przypadku odpadów zbieranych selektywnie lub 35 zł miesięcznie za osobę w przypadku odpadów zbieranych nieselektywnie. 

- Przed radnymi Rady Miejskiej teraz bardzo trudne zadanie. Muszą zmierzyć się z zastaną, zupełnie niezależną od nich i od nas rzeczywistością systemu gospodarowania odpadami. Ich zadaniem jest uchwalenie stawek śmieciowych, na które nie mamy większego wpływu. O ich wysokości decyduje wiele czynników zewnętrznych, o których mówiliśmy wcześniej. Czy ta niełatwa decyzja musi być podjęta? Tak. Nie ma tu innych wyjść. Nieuchwalenie stawki do połowy lipca spowoduje tylko wzrost jej wysokości o kolejne 2 zł miesięcznie. I nie pociesza mnie fakt, że z takim samym problemem mierzą się niemal wszystkie gminy w kraju - mówi Mieczysław Kieca.

Decyzją prezydenta wysokość przedstawionej opłaty zawiera tylko niezbędne na ten moment koszty. Nie ma w niej finansowego bufora bezpieczeństwa w razie większego strumienia płynących od mieszkańców odpadów oraz wyrównania kosztów gospodarki śmieciowej w ostatnich siedmiu latach.