Od 2006 roku 25 kwietnia obchodzony jest na świecie Dzień Świadomości Alienacji Rodzicielskiej, nieformalne międzynarodowe święto, w celu zwrócenia uwagi na trudną sytuację dziecka, spowodowaną wyalienowaniem rodzica z jego życia. W naszym kraju obchody odbywają się od 2008 roku z udziałem Komitetu Przestrogi przed Oddzieleniem Rodzica. Od dziewięciu lat patronat honorowy nad kampanią społeczną sprawuje Rzecznik Praw Dziecka.
Trochę historii…
Obchody Dnia Świadomości Alienacji Rodzicielskiej zostały zapoczątkowane przez kanadyjską organizację Parental Alienation Awareness Organization (PAAO), z inicjatywy Sarvy Emo, ówczesnej przewodniczącej PAAO. Po rozwodzie sprawowała ona naprzemienną opiekę nad dziećmi ze swoim byłym mężem Rogerem. W dniu jego urodzin, 28 marca 2005 roku, wydarzenie to miało miejsce po raz pierwszy. Dzień 25 kwietnia został wybrany na świętowanie przez wyżej wymienioną organizację nieprzypadkowo. Mianowicie, w tym dniu 1945 roku rozpoczęła się pierwsza sesja Organizacji Narodów Zjednoczonych. Dokładnie tego samego dnia w 1792 roku zaśpiewano po raz pierwszy Marsyliankę. W akcji biorą udział różne kraje świata, m. in.: Austria, Belgia, Cypr, Czechy, Dania, Francja, Holandia, Hiszpania, Irlandia, Niemcy, Nowa Zelandia, Singapur, Południowa Afryka, Australia, Stany Zjednoczone oraz Bermudy.
Dzień ten nabrał charakteru akcji społecznych, podczas których organizowane są warsztaty, sympozja, demonstracje. Zbierane są tez podpisy pod petycjami, kierowanymi do władz krajowych oraz różnych instytucji międzynarodowych, mające na celu zapobieganie zjawisku alienacji.
Poddawane alienacji dziecko wychowywane jest przy nieprawidłowych postawach rodzicielskich. Brak mu właściwych wzorców do naśladowania. Uwikłane w konflikt pomiędzy rodzicami, staje często przed trudnym wyborem miłości i nienawiści wobec rodziców. Ambiwalencja uczuć, brak poczucia bezpieczeństwa, często samotność, dominują w jego życiu. Może ono odrzucać i źle oceniać drugiego rodzica lub być agresywne wobec alienatora czy nawet uciec od niego do drugiego rodzica.
W tym jakże trudnym dla siebie okresie, dziecko otrzymuje potrójną wiadomość:
-
Kocham cię tylko i wyłącznie ja.
-
Drugi rodzic jest niebezpieczny, niepotrzebny i niedostępny.
-
Dążąc do kontaktu z nim, tracisz mnie.
W rezultacie odczuwa ono, że może być kochane i wartościowe na tyle, na ile zaspokoi potrzeby innych. Jego relacje z rodzicami są zaburzone, co wpływa na relacje z rówieśnikami i budowanie bliskich więzi w dorosłości. Skutki odczuwane są także często w postaci niepowodzeń szkolnych, braku motywacji do nauki i działania. Uzależnione od alienatora, ma kłopoty z podejmowaniem decyzji. Jest często mało samodzielne. Zakłóceniu ulega samoocena - tłumaczy Małgorzata Pawlas, pedagog w WPWD ,,Dziupla”.
Niestety, coraz to większa liczba par podejmujących decyzję o rozwodzie zakłada, że jest to najlepsze rozwiązanie dla nich, jak również dla dziecka w danej sytuacji. Nie dają sobie żadnej szansy na przeżycie kryzysu, który aktualnie w ich rodzinie powstał, co dość często skutkuje pociągnięciem siebie, co w konsekwencji prowadzi do popełnienia kolejnych błedów przez dorosłych.
W takich ciężkich chwilach życia rodzinnego, powinno się objąć szczególną troską nasze pociechy, które w dość wyraźny sposób ponoszą konsekwencje kryzysów. Bardzo często w gabinetach psychologicznych można usłyszeć następujące słowa rodziców: ,,Dla dobra naszych dzieci postanowiliśmy się rozstać, by nie musieli oni widzieć, słyszeć, ani znosić napiętych relacji, które są między nami”. Taka postawa nie zwalnia żadnego z rodziców z odpowiedzialności za negatywne skutki, które mogą wystąpić w zachowaniu i postawie dziecka, a w przyszłości prowadzić do braku dojrzałości w radzeniu sobie z problemami zycia codziennego. Niestety, dość często my jako dorośli zapominamy o wzajemnym szacunku wobec siebie samych, jak również naszych podopiecznych, co może wywoływać podejmowanie niewłaściwych decyzji, mających nieprawidłowy, wręcz szkodliwy wpływ na dzieci. Dziecko oddzielone od prawidłowych norm funkcjonowania rodziny w dłuższym okresie narażone jest na zaburzenia przede wszystkim w sferze emocjonalnej, ale i ogólnie psychofizycznej. Zazwyczaj skutkuje to trudnościami w zaspokajaniu podstawowych potrzeb lub ich deprywacją (tu mam na myśli szczególnie dziecko), brakiem zróżnicowanego bilansu zysków i strat w procesie wymiany z otoczeniem, powstawaniem patomechanizmów, izolacją, odrzuceniem, brakiem aprobaty i akceptacji społecznej, powstawaniem lęku, jak również nadmiernego stresu. Mało kiedy zdajemy sobie sprawę, że alienacja to przemoc wobec dziecka, jak również drugiego rodzica. Podczas rozwodu rodziców coraz częściej zauważa się słowną oraz fizyczną agresję dziecka wobec alienatora oraz opiekuna, któremu przyznano prawa nad opieką. Polega to głównie na kłamstwach, chęci bronienia tylko jednego z rodziców oraz składaniu fałszywych zeznań, które i tak w szybki sposób mogą zostać zauważone przez biegłych sądowych. Jako dorośli powinniśmy pamiętać, że utrzymywanie kontaktów z ojcem i matką w bardzo dużej mierze wspiera rozwój dziecka. Dlatego pozwólmy naszym pociechom utrzymywać stały kontakt zarówno z jednym rodzicem, jak i drugim w celu prawidłowego ich rozwoju - tłumaczy psycholog Patryk Gonder, stażysta w WPWD ,, Dziupla”.
Jeśli borykacie się z problemem który opisano powyżej, zapraszamy do WPWD "Dziupla". Tam zostaniecie wysłuchani i znajdziecie fachową pomoc.
-
Wodzisławska Placówka Wsparcia Dziennego, ul. Św. Jana 17, 44-300 Wodzisław Śląski
-
Stowarzyszenie Centrum Odnowy Rodzin Bosko, ul. Przemysłowa 20, 44-307 Wodzisław Śląski
-
Stowarzyszenie Przy Dziupli, ul. Św. Jana 19, 44-300 Wodzisław Śląski