Przygotowany przez prezydenta Mieczysława Kiecę projekt budżetu Wodzisławia Śląskiego na 2023 rok zakładał dochody w kwocie 245 310 430 złotych, a wydatki - 248 107 687 złotych. Około 32 miliony złotych to wydatki majątkowe, między innymi inwestycje. Dokonane w trakcie pracy nad projektem budżetu korekty nie pozwoliły na konieczne równoważenie się dochodów bieżących i wydatków bieżących. Prognozowany deficyt operacyjny wynosił ok. 35,7 mln zł. Dokonano ograniczenia wydatków bieżących na zadania własne (za wyjątkiem wydatków ujętych w wieloletniej prognozie finansowej, przyjmując ich ograniczenie o ok. 20-25 proc. W sumie dokonane ograniczenia dotyczyły m.in.:
- wynagrodzeń i pochodnych o kwotę ok. 27,5 mln zł,
- zakupu energii o kwotę ok. 4,8 mln zł,
- zakupu usług pozostałych o kwotę ok. 2,9 mln zł,
- zakupu materiałów i wyposażenia o kwotę ok. 7,6 mln zł.
Na sesji radni dokonali zmian i przesunięć na konkretnych zadaniach w ramach przygotowanego budżetu.Uchwalony budżet miasta na 2023 rok zakłada obecnie dochody w kwocie 257 777 357 złotych, a wydatki - 264 719 054 złotych. Za przyjęciem uchwały budżetowej głosowało 13 radnych, 6 było przeciw, natomiast dwóch było nieobecnych.
- Rada Miejska na sesji podniosła dochody o prawie 12 mln zł i wydatki o kwotę podobną. Dochody podniosła z kilku źródeł. Po pierwsze, radni koalicji większościowej uznali, że gmina jest w stanie wykonać dochody majątkowe za ponad 10 mln zł. Stwierdzili, że sprzedamy grunty pod jakieś działalności za 5,5 mln zł i mieszkania za ponad 5 mln zł. Przy czym nie określili, jakie to mają byc mieszkania i jakie grunty. Dlatego w tym tygodniu, kiedy otrzymałem wszystkie poprawki, wystąpiłem do przewodnicącego RM, aby radni dokładnie wskazali, jakie działki (numery) mieli na myśli i ich lokalizacje. Wierzę, że podając te kwoty są pewni, że można podnieść wykonanie mienia o 5,5 mln zł. Rozumiem, że mają wiedzę, że miasto ma przygotowane tereny inwestycyjne czy inne, zgodne z wymogami, uzbrojone i uprawdopodobnić, że uda się je sprzedać w tym roku, uzyskując dochód we wspomnianej kwocie. To samo w przypadku mieszkań. Nikt nie zaklada zwiększenia deficytu miasta, bo na to zgody nie ma - mówi prezydent miasta Mieczysław Kieca.
Więcej dowiecie się z transmisji z sesji Rady Miejskiej [otwiera się w nowym oknie]. A także w przygotowanej prezentacji dot. budżetu miasta na 2023 rok [otwiera się w nowym oknie].